Wrzuciłam porcję kamizelek futrzanych, bo z tym związana
będzie moja pierwsza stylizacja. Moja kamizelka będzie z futra naturalnego ale
mimo tego, że nie jestem za zabijaniem zwierząt dla futer, jest ona
przerobiona ze starego futra mojej
babci. Myślę więc, że to chyba nic
strasznego;) Liczę się z tym, że temat futer jest baaaardzo podzielony ale to
kwestia indywidualna. Przed opublikowaniem posta z kamizelkami przejrzałam
kilka for, na których toczyły się zażarte dyskusje na temat futer. Przeraziłam się tym, jak ekstremalnie
podzielone są opinie nie tylko o futrach naturalnych ale i o tych sztucznych. Niemniej
jednak myślę, że kamizelka z futra naturalnego lub sztucznego to absolutny
ponadczasowy hit, uważam, że tu nie ma ograniczeń i każda z nas może ją nosić,
bez względu na kształt figury, wagę.
Moja kamizelka właśnie ‘się robi’ i pod koniec tygodnia odbiorę ją od kuśnierza,
wtedy pstryknę parę zdjęć z nią w roli głównej.
Ja mam i uwielbiam swoją :)
OdpowiedzUsuńJa juz też mam, jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuń