No i stało się. Założyłam bloga. Chyba nadal w to nie wierzę
ale pomimo wielu wątpliwości, rozważań zdecydowałam, że fajnie byłoby podzielić
się swoimi przemyśleniami, koncepcjami głównie na temat mody i urody ale także
innych aspektów codziennego życia. Nie będzie tylko o ciuchach, butach,
torebkach ale także o… życiu. Takim codziennym, prawdziwym. Ekspertem w tych
dziedzinach nie jestem, ale wiem jedno – mam ‘coś’ do powiedzenia. I nie będę rozpisywała się, jak to ja jestem
zafascynowana modą, że zawsze marzyłam o pracy z nią związanej bla bla bla. Ale
tak było;) Na blogu będę łamała konwenanse, zasady modowe, urodowe i nie tylko.
Chcę wejść w polemikę z potencjalnymi odbiorcami bloga, chcę być oceniana, krytykowana,
doceniana, dostrzegana. Jestem żądna rad i
wskazówek. No i to chyba tyle. A nie - jeszcze jedno – chciałabym go
prowadzić do końca życia! Tak, to jedno z założeń bloga. W głowie roi mi się od
pomysłów i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mam na imię Sylwia,niedawno skończyłam 24 lata. Jestem mamą czteroletniego Oliviera i żoną niejakiego M.Blog DahliaThePink będzie moją odskocznią od problemów dnia codziennego, od tej szarej rzeczywistości, to będzie coś tylko mojego. Dlaczego ‘DahliaThePink’? To banalne, bo różowa dalia jest po prostu moim ulubionym kwiatem, nieco ciekawsze jest jego znaczenie, które podaje jeden ze słowników, cytuję: ‘niebezpieczna przyjemność, niestałość’. Cokolwiek miałoby to znaczyć – lubię to;) Wróćmy jednak do mody. Hasło ‘moda’ wzbudza u mnie nieopisane emocje, to jest to, co tkwi w mojej głowie non stop. To takie moje ‘kontrolowane uzależnienie’, którego nie zamierzam się wyzbyć, nie potrafię tego wytłumaczyć. Paradoks. Mam swoją koncepcję stylu i myślę, że nikogo nie kopiuję, a przynajmniej nie jest to moją intencją. Nie oznacza to jednak, że nie szukam inspiracji. Jestem wielką fanką wyprzedaży, wyszukuję okazji, staram się nie rujnować swoich finansów ale jeśli zwariuję na punkcie jakiegoś ciucha to nie ma zmiłuj. Na blogu będę także rozprawiała o urodzie, zdrowiu, matkowaniu, czyli krótko - o życiu. Nie żebym uważała się za eksperta jednak myślę, że dobrze byłoby podzielić się z kimś swoimi spostrzeżeniami.Liczę się z tym,że to dość oklepany temat,ale przecież każda z nas jest inna, świat się zmienia i jest o czym gadać.
Pierwszą stylizację zaprezentuję niebawem. Do zobaczenia:)
Mam na imię Sylwia,niedawno skończyłam 24 lata. Jestem mamą czteroletniego Oliviera i żoną niejakiego M.Blog DahliaThePink będzie moją odskocznią od problemów dnia codziennego, od tej szarej rzeczywistości, to będzie coś tylko mojego. Dlaczego ‘DahliaThePink’? To banalne, bo różowa dalia jest po prostu moim ulubionym kwiatem, nieco ciekawsze jest jego znaczenie, które podaje jeden ze słowników, cytuję: ‘niebezpieczna przyjemność, niestałość’. Cokolwiek miałoby to znaczyć – lubię to;) Wróćmy jednak do mody. Hasło ‘moda’ wzbudza u mnie nieopisane emocje, to jest to, co tkwi w mojej głowie non stop. To takie moje ‘kontrolowane uzależnienie’, którego nie zamierzam się wyzbyć, nie potrafię tego wytłumaczyć. Paradoks. Mam swoją koncepcję stylu i myślę, że nikogo nie kopiuję, a przynajmniej nie jest to moją intencją. Nie oznacza to jednak, że nie szukam inspiracji. Jestem wielką fanką wyprzedaży, wyszukuję okazji, staram się nie rujnować swoich finansów ale jeśli zwariuję na punkcie jakiegoś ciucha to nie ma zmiłuj. Na blogu będę także rozprawiała o urodzie, zdrowiu, matkowaniu, czyli krótko - o życiu. Nie żebym uważała się za eksperta jednak myślę, że dobrze byłoby podzielić się z kimś swoimi spostrzeżeniami.Liczę się z tym,że to dość oklepany temat,ale przecież każda z nas jest inna, świat się zmienia i jest o czym gadać.
Pierwszą stylizację zaprezentuję niebawem. Do zobaczenia:)
Powodzenia w pisaniu :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, ale miło mi:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń